piątek, 3 stycznia 2020

Też udajesz, że żyjesz?

Wczoraj widziałam Pana, który siedział w autobusie, włączył sobie messangera, i sprawdzał czy nie ma nowych wiadomości, nie miał. Tak jak i on, ja też tak robię, i wiele ludzi czeka na wiadomości które nie nadchodzą. Więc zaczął przewijać facebooka, tyle ludzi obok, niby wszystko mamy, ale nie mamy z kim naprawdę pogadać. Na co nam tysiące znajomych, których mijamy, a jedyne co nas łączy to puste hej na ulicy rzucone od niechcenia, łączyła nas szkoła, praca, czy po prostu poznali nas inni znajomi, być może mamy ich w znajomych, żeby o nich pamiętać, bo wspomnienia, i po prostu sprawdzić co robią, bo sami nam nie powiedzą, a my im, bo nie spytają, a my nie odpowiemy, bo tak naprawdę nie rozmawiamy, nie próbujemy rozmawiać, a może nie chcemy? Boimy się? Narzucać? A co z tego! Życie jest jedno, naprawdę, a my je marnujemy taka jest prawda. Bo nie wiesz kiedy umrzesz, a możesz każdego dnia, więc obudź się i wyjdź z tego marazmu, żyj, ciesz się, popełniaj błędy, ucz się, zdobądź to co chcesz, życie jest jedno, nie mamy trzech, to nie jest gra, telefonu po śmierci nie użyjemy. I co z tego, że był nasz ?.
... 
puste pudełko