wtorek, 28 lutego 2017

Mój ulubiony typ bransoletek

Miałam masę rożnych bransoletek, ale nigdy nie byłam w stanie długo ich nosić, od sznurowanych, na ciężkie zapianie, niestety doszłam do wniosku ,że najlepsze są z koralikami, proste, łatwe i szybkie w zakładaniu jak i ściąganiu, na żyłkach, lub gumkach, czasem na metalu, różne do różnego ubrania. Myślę ,że to też idealny prezent dla każdej dziewczyny, jeżeli nie wie co się kupić, to chyba to jest najprostsze rozwiązanie. Przynajmniej zostanie na dłużej, niż kwiatki na tydzień.

niedziela, 26 lutego 2017

miła niedziela

Wyjście z kimś kogo się lubi ma swoją magiczną aurę, wychodzenie do kina z przyjaciółmi, czy pójście na łyżwy, jest świetnym sposobem, żeby nie tylko miło spędzić czas, ale też po prostu być razem, zacieśnić trochę bardziej więzi przyjaźni, rozluźnić się pogadać i pośmiać. O wszystkim i o niczym. Wyluzować. I przeżyć coś wspólnie, może samemu jest miło, ale w grupie jest na pewno raźniej. O sto procent lepiej.

A dog's purpose ♥ (2017)

Film piękny, wzruszający, były momenty kiedy po prostu płakałam, a kiedy wyciągałam chusteczki, moja koleżanka śmiała się, że wszyscy to robią, hah to był ten moment. Rozczulający.
Powiem ,że było bardzo przyjemnie znów się wybrać do kina, na dobry film. Szczerze, to na początku miałam wątpliwości, że może nie będzie tak dobry jak zwiastun, ale pokazał mi coś czego się nie spodziewałam aż tak na pewno. A mianowicie piękną historię.
 Cieszę się ,że jest to na podstawie książki, mam nadzieje ,że w nadchodzącym czasie zdążę przeczytać. A tym czasem, trzymajcie się, jutro znowu poniedziałek, i znów trzeba wstać. 
Ps. Jeżeli szukacie sensu życia, film jest dla was. Jest naprawdę przepiękny.

sobota, 25 lutego 2017

Jak być bardziej pewnym siebie ? - mini poradnik

I hear and I forget. I see and I remember. I do and I understand.
Zgodnie z chińskim przysłowiem ( Słyszę i zapominam. Widzę i pamiętam. Robię i rozumiem.) Głównym środkiem do osiągnięcia wyznaczonego celu będzie osobiste zaangażowanie.

1. Samotność. Samodzielna praca nad samym sobą. Indywidualizm. Możesz czasem nie zdawać sobie sprawy, z tego ,że pewne kroki czynione samemu bez pomocy innych, mogą dać ci wiele i dają. Po pierwsze, kiedy próbujesz umacniają cię. W większości rozwiązuje to wszystko, ponieważ próbowanie nowych rzeczy sprawia też ,że powoli uczysz się i nabierasz coraz to większej odwagi nie tylko robiąc niektóre rzeczy, ale ucząc się. 
2. Próbowanie nowych rzeczy. (Chociaż w strachu, czy zdenerwowaniu, robienie nowych rzeczy samemu naprawdę wiele pomaga, stawianie czoła niektórym sytuacją, przezwyciężanie ich, dzięki temu wiele zyskasz)
3. Pozytywne myślenie = pozytywne życie i sprzyjanie pozytywnym zdarzeniom
Słuchanie ulubionych piosenek,
4. Wiara w siebie i w swoje możliwości.
5. Dążenie do celu.
6. Akceptacja. Czasami zdarzają się błędy, bądź porażki, to jest coś co jest na początku dziennym. Nawet najlepszym się zdarzają, bez nich niczego byśmy nie wynieśli.
7. Rozmowy. Nawet nie wiesz ile dają. Przyjaciele i rodzina, znajomi, nawet ci z internetu, mogą wiele cie nauczyć, pokazać, albo pomóc. Wystarczy chcieć rozmawiać, zacząć, pytać. Uczyć się i dowiadywać.Potem próbować rozmawiać z coraz to innymi ludźmi, może nawet i z tymi, do których wstydzimy się odezwać. Z całkiem obcymi. Potem będzie coraz łatwiej.

piątek, 24 lutego 2017

Pierwsza rocznica bloga. ♥ Sto lat.

Tak więc kolejny rok upłynął jak z bicza strzelił, ale cóż, tak to jest ,że ten czas leci. Ale nie spodziewałam się ,że będę prowadzić mojego bloga tak długo, a szczególnie ,że będę nawet mogła obchodzić dzisiaj rocznicę. Niesamowite. Faktycznie, naprawdę trzeba lubić coś robić, żeby to robić.
Wstawanie rano ma swoje plusy i minusy. Minusem jest, że jak się wcześnie nie położy, to ciężko jest wstać, i to jest mój problem, bo nawet jeśli chcę się położyć wcześniej to niestety plan zawsze nie wypala.
A plusem są piękne wschody słońca o porannych godzinach, no bo kiedy można zobaczyć tak pięknie przebijające się promienie, jak nie wtedy.

czwartek, 23 lutego 2017

symbolika żaby - ciekawostki

Kiedy człowiek oddala się od natury jego serce staje się twarde… 
Brak szacunku dla żywych istot szybko prowadzi do braku szacunku dla ludzi - Wódz Siuksów.
Żaba. Była uważana za zwierzę wywołujące deszcz. Kojarzona była z bóstwami księżycowymi. Uważano ją za symbol życia i zmartwychwstania. Ponieważ jako mieszkanka błot była jedną z pierwszych mieszkańców świata ziemskiego wyłaniającego się z pierwotnej, wszechogarniającej wody, uważano ją za symbol płodności. Często więc bywała uosobieniem Bogini płodności. W mitologii hinduskiej, żaba podtrzymywała wszechświat. W Azji Południowo-Wschodniej wierzono, że dzięki pomocy żab można sprowadzić deszcz.W wierzeniach antycznych Greków żaby symbolizowały wyrocznie, przepowiadające przyszłość. Celtowie zaś wierzyli, że żaba włada ziemią i symbolizuje lecznicze źródła. 
Na świecie jest pewna żabka, a mianowicie Kambo, która należy do najsilniejszych naturalnych antybiotyków i środków przeciwbólowych występujących na świecie i stanowi jeden z najsilniejszych naturalnych sposobów wzmacniania układu odpornościowego.
Niestety zabieg nie jest dość przyjemny, i nie do końca bezpieczny.
Nie wiem dlaczego, ale od zawsze lubiłam żaby i chyba tak mi już zostanie.

przemyślenia

Może ważne rzeczy zdarzają się na wiosnę.
Czasami się gubię w życiu, czasami nie nadążam za życiem, bo przez jedną chwilę jest wszystko dobrze, a przez inną już nie. Przez chwile wszystko jest stabilnie, potem się chwieje, i nie wiadomo w którą stronę przewali dobrą czy złą. Czasem nawet tak się zastanawiam, czy to ze mną jest coś nie tak, czy to już tak jest. A może po prostu nie wiem jak naprawdę wyglądają relacje ludzkie. Może mam sprzeczny pogląd, może nauczyłam się spokoju i bezpieczeństwa, przez dłuższy czas stabilność i może dlatego teraz mam problem ,aby dostosować się do tego co mnie otacza. 

środa, 22 lutego 2017

brak czasu

Listen. But don't lose ur voice.
Od poniedziałku jestem zabiegana i tak będzie wyglądać moje życie przez ten tydzień jaki i kolejny, muszę chodzić na zabiegi trwające 20 minut do szpitala, naświetlanie polem magnetycznym, albo laserem i lekkie niwelowanie bólu za pomocą prądów ? nie wiem jak się to fachowo nazywa ,ale cóż, nie nie boli, czuć lekkie mrowienie, w porównaniu z bólem przez jaki przechodziłam, to to nic.
Dlaczego ? Z powodu mojego uszkodzenia spowodowanego w wydarzeniu, które miało miejsce w styczniu tamtego roku. Tak w tamtym roku i powracającego co jakiś czas bólu, którego nie da się czasem znieść, bo przy każdym ruchu paraliżuje promieniując na nogę, musiałam brać co jakiś czas leki przeciwbólowe, choć czasem nie przechodziło nawet po nich. I tak byłam u lekarzy. Początek był taki ,że uszkodziłam się ćwicząc, coś mi chyba wtedy przeskoczyło, bo ćwiczyłam na siłę, a byłam zmęczona, ale też uparta i chciałam skończyć, niestety nie dokładnie. Teraz mi się odbija. Gdybym mogła skasowałabym rok 2016 całkowicie, tak jak skasował się na soup (jednej ze stron internetowych) .Chociaż wniósł do mojego życia nowe sytuacje, niektóre wolałabym ,żeby trwały nadal. A mianowicie, chciałabym móc chodzić bezbólowo.  Amen. 
P.S. W najbliższym czasie, mogę nie mieć czasu, ale postaram się pouzupełniać, a i zbliża się pierwsza rocznica bloga, a mianowicie 24 ~ szybko.

niedziela, 19 lutego 2017

A Street Cat named Bob (2016) ♥

Kot Bob i ja, chociaż znów razi mnie tłumaczenie ; Kot Bob i ja ?, lepsze byłoby Uliczny kot imieniem Bob. Ale cóż, nic nie zrobię, wiele jest tytułów filmów, które albo lepiej by było zostawić w spokoju bo w oryginale, albo po prostu nigdy nie tłumaczyć, albo zrobić to jakoś lepiej ? Ale mimo to jest to piękny i wzruszający film o przyjaźni kota i człowieka, oparty na prawdziwych wydarzeniach. Historia opiera się na książce pod tym samym tytułem autorstwa Jamesa Bowena, a kot Bob zagrał w filmie samego siebie. Na zdjęciach wyżej jak i niżej  jak i na filmikach z yt możecie zobaczyć tą prawdziwą nieziemską dwójkę. 
A co do mojej recenzji filmu, jest po prostu piękny, nie mogę znaleźć słów, bo po prostu dawno takiego nie oglądałam, szczególnie opartego na faktach. Daje 100/10. Nie do opisania.
Ich przyjaźń i to przez co przechodzi główny bohater, jak zmaga się z życiem, problemami jak i stara. Musicie po prostu to obejrzeć, a zakochacie się tak jak i ja to zrobiłam.
Ich historia jest po prostu warta usłyszenia.
Bardzo podoba mi się ten reportaż poniżej.
A jeszcze niżej możecie znaleźć zwiastun filmu jak i dwie piosenki pojawiające się w nim.
Które bardzo chwyciły mnie za serce.

wtorek, 14 lutego 2017

koniec czekania, czas działania

Sam musisz sobie pomóc. Nikt cię nie uratuje, a wart jesteś uratowania. 
Niby wiedziałam, że nikt mi nie pomoże kiedy naprawdę będę potrzebować pomocy, że pomóc jak i radzić zawsze powinnam umieć sobie sama. Ale, chyba dzisiaj naprawdę to zrozumiałam, naprawdę doszło do mnie, że nie mogę oczekiwać od innych tego, że będą za mnie przeżywać życie, czy coś za mnie zrobią, albo pomogą. Doszło do mnie też to ,że czekanie na cuda się nie opłaca. Zbyt dużo zmarnowałam szans, jak i zbyt dużo straciłam czasu na marzenia, zamiast na działanie czy pracę, aby osiągnąć cokolwiek z czego będę naprawdę zadowolona i dumna. Czekanie się nie opłaca, tylko ciężka praca. A dopiero wtedy mogą pojawić się cuda. Nigdy na odwrót. Pora doprowadzić siebie do porządku, pora zacząć działać. Czas żyć, tym razem na pewno i na sto procent. Nic samo nie przyjdzie, jeżeli nie wyciągnie się ręki, ani nie postawi kroku, aż w końcu zacznie się iść, biec a potem jedynie wznosić , aby osiągnąć cokolwiek, a mianowicie pomóc samemu sobie.

niedziela, 12 lutego 2017

Uzależniający 'song'

Od paru dni moim nowym uzależnieniem stało się słuchanie różnych parodii  m.in. o Donaldzie Trumpie, hah pięknie. To jest takie piękne, że aż go polubiłam. Wszystko przez moją koleżankę ze starszej klasy ,bo pokazała mi jedną o Putinie. I tak to się zaczęło. 
Niestety u mnie na drugim miejscu jest piosenka o Putinie, a potem reszta.
Miłego słuchania. 

piątek, 10 lutego 2017

Cykl: Lovely Vicious (tom 1)

Ogień spotyka lód. Miłość spotyka nienawiść.
Siedemnastoletnia Isis Blake nie była zakochana od trzech lat, dziewięciu tygodni i pięciu dni, a po tym, co wydarzyło się ostatnim razem, planuje, aby tak pozostało. Od tamtej pory schudła 39 kg, zrobiła sobie cztery fioletowe pasemka we włosach i przeprowadziła się na jakieś zadupie w Ohio, aby pomóc swojej mamie uciec od toksycznego związku.
Wszystkie dziewczyny w jej nowej szkole pragną jednego – Jack’a Hunter’a, Lodowego Księcia Liceum East Summit. Gorący, jak reklama Armaniego, wystarczająco inteligentny, aby dostać się do Yale i zimniejszy, niż Arktyka, Jack Hunter nigdy z nikim się nie umawia. Oczywiście, ludzie widują go w centrum miasta z pięknymi kobietami, ale nigdy nie poświęcił on żadnej licealistce nawet odrobiny swojego czasu. Dopóki Isis nie uderza go w twarz.
Jack spotkał kogoś mu dorównującego. Nagle wszystko staje się grą.
Cel: sprawić, aby ta druga osoba błagała o litość.
Plansza gry: Liceum East Summit.
Nagroda: Coś, czego żadne z nich się nie spodziewa. 
Moja opinia ? OPINIA: 10/10 !!
Książka jest niesamowita, po prostu nieziemska. Zaskakuje, i wciąga, nie da się od niej oderwać.
Uwielbiam momenty kiedy Isis i Jack są razem, miałam dreszcze jak czytałam moment na imprezie jak i wcześniej,
kiedy zabrał ją na 'randkę'. Kocham Isis, ma genialny charakter,a jej rozmowy z Jack`iem są piękne,
śmieszne i bawią mnie jak nigdy. Po prosu ubóstwiam ich razem.
Genialne odzywki, niespodziewane zwroty akcji, fajna historia jak i opisy miejsc,
czuje jakbym tam była obok i patrzyła na to co robią. Niesamowite.
Dawno nie przeczytałam tak świetnej książki. Po prostu wielbię. I podziwiam.
- - -
Cytaty które do mnie przemówiły. ♥
"Jeżeli mogę być całkowicie z tobą szczery, Isis, college służy głównie piciu i płakaniu – mówi.
 Wybucham śmiechem, więc znowu staje się cały służbowy. 
Ale to, gdzie zdecydujesz się pójść pić i czasami płakać daleko cię zaprowadzi." 
"Czasami nie możemy zrobić rzeczy, które chcielibyśmy zrobić dla siebie.
 Czasami czekamy, aż ktoś inny je zrobi. Nie możesz tak czekać już zawsze.
 Musisz zlokalizować szanse sama. Ale w międzyczasie musiałem wkroczyć. "
"Chcesz pójść do szkoły, która nie będzie dla ciebie żadnym wyzwaniem tylko po to, 
aby opiekować się kimś, kogo kochasz."

środa, 8 lutego 2017

200 pounds beauty ♥ (2006)

Dawno nie mogłam dokończyć żadnego azjatyckiego,filmu ani serialu, ale tym razem udało mi się, i był to strzał w dziesiątkę. 200 pounds beauty, to piękna historia, która potrafi uświadomić, że każdy ma kompleksy, jedni większe drudzy mniejsze. Ale większość ma obsesje, film przypominał mi trochę serial Birth Of a Beauty. Który oglądałam w ubiegłym roku. 
Ale muszę przyznać ,że jest piękny, doprowadza do łez. 
Dzięki tej niesamowitej historii zmienił się mój pogląd na tle wyglądu. 
Jest to opowieść o Hannie, czyli dziewczynie, która ma niesamowicie piękny głos, która niestety pracuje „podkładając” go pod świetnie wyglądającą Ammy, gwiazdę muzycznego show, którego producentem jest przystojny Sang-jun – obiekt westchnień Hanny. Hanna cierpi z powodu swojej tuszy, która uniemożliwia jej nawiązanie bliższej znajomości z Sang-jun. W końcu. zdesperowana, decyduje się na operację, po roku powraca. Ale czy zmieniając wygląd nie zmieni też za bardzo siebie ? Jak długo można udawać kogoś, kim tak naprawdę się nie jest ?
Dzięki temu filmowi, przy okazji znalazłam piosenkę, której szukałam wieki ♥

sobota, 4 lutego 2017

Sing (2016) - recenzja po kinie

Jeżeli jeszcze zastanawiacie się czy wybrać się do kina na "Sing" czy też nie, powiem jedno. Warto. 
Nie zawiedziecie się. Moja ocena ? 10/10
Szczerze to nie oczekiwałam wiele, ale wychodząc z kina po prostu byłam zaskoczona, nie tylko ciekawą i zabawną historią, ale muzyką, postaciami, które nie tyle co mają niesamowity wygląd jak i charakter. Ale pięknem animacji, na pewno warto zobaczyć film na dużym ekranie.  Historia niebanalna. Piękna. Opowiadająca o marzeniach, przyjaźni, jak i wartości wiary w siebie, którą powinniśmy mieć, a nie jedynie wątpić. Film naprawdę jest piękny, naprawdę dobry i naprawdę warty zobaczenia. Bez wątpienia, jest prawie tak dobry jak "Zwierzogród", trzyma poziom i jest śmieszny.