piątek, 22 marca 2024

 Chciałabym, żebyś tu była. Ciągle cię szukam, kiedy jak na ironię, noc wydawała się mniej jasna niż zwykle. Zawsze byłam zakochana w nocy. Ślepo zakochana z całą moją ufnością w cieniach ciemności. Zgasiłam światła, zasłoniłam zasłony ,aby zatrzymać ostatni promyk fałszywej nadziei przed wejściem do środka i rozsypałam już połamane części mojej duszy na poduszkę, aby osobno nasiąkły i wypłynęły z mojego umysłu na zawsze.

Zawsze się zastanawiałam, czemu pragnęłam tych uczuć, które zazwyczaj mnie łamały. 

Ludzie mówią ,że przyciągamy rzeczy, do których nie jesteśmy stworzeni. 

Kocham ideę mojego łóżka będącego blisko ściany. Ściany, solidnej osłony ,która mnie podtrzymuje.

Nie wiem przez ile nocy, będę kładła rękę prosto na ścianę dla dotyku, który mnie nie opuści ,a zostanie.