środa, 27 marca 2019

Odbicie.

Ostatnio staję przed lustrem. Mówię, Ola ogarnij się. A Ola z odbicia, się na mnie tępo patrzy. No, kontynuuję, nie wiem czy coś z tego będzie. Mierzymy się nawzajem wzrokiem i nie wiem po ,której stronie jest on bardziej pustszy. Coś drgnęło, a nie moment, to ja. Mrugnęłam. Wzięłam głęboki oddech, z oczu przeniosłam wzrok na moje własne usta, żeby mieć pewność, że ja to mówię, a nie moje odbicie. No teraz przestań gadać do siebie i weź się w garść. Odwróciłam się na pięcie i odeszłam. Przez ramię spojrzałam w odbicie i rzuciłam, widzę co ty tam kombinujesz. Ola z lustra już się uśmiechała, potem zaczęła się śmiać, i obie już wiedziałyśmy, że zyskałam pewność siebie, dobry humor albo zwariowałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥