wtorek, 27 grudnia 2022

Na ogromnym ciemnym wzgórzu, otoczonym ciemną zielenią i czerwono kwitnącymi różami, które raz co raz mieniły się na bordowy kolor, mieścił się ciemny wręcz czarny zamek. Magiczny pałac oplatały mleczno- białe zimne mgły, w blasku księżyca można było dostrzec błyszczące drobinki rosy, które mieniły się wokół zamku. Na lewo znajdowały się lasy, na prawo widać było ciemno granatową taflę wodę - nikt naprawdę nie wiedział dokąd ona prowadzi i czym ona jest, ale podobno jeden jej łyk w odpowiednim miejscu sprawiał ,że można przywrócić życie, tak bynajmniej głosiły legendy, inne mówiły ,że można cofnąć się w czasie. Jeszcze inne były owiane tajemnicą, której nie mogę wam teraz zdradzić. Za wodą i zamkiem widać było mniejsze zielone wzgórza. A gdzie nie gdzie, można było zobaczyć dzikie zwierzęta, te bardziej magiczne oraz te mniej. Nagle na niebie błysnął ogień, można było usłyszeć trzepot długich skrzydeł, czerwono pomarańczowe pióra błyszczały co jakiś czas zapalając się drobinkami ognia. Feniks. Niesamowite zwierzę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥