wtorek, 6 marca 2018

czas

Pory roku się zmieniały, nic nie było dwa razy.
Strata była odczuwalna, lecz już nie jak za pierwszym razem.
Pory roku się zmieniały i ja się zmieniałam i ludzie wokół ulegali zmianie. Lata upływały.
I kolejna zima też minęła. Nastał marzec, niebo było białe, pochmurne, lekki błękit starał się przebić przez biało szare obłoki, jak co dnia wysiadłam z autobusu, minęłam parę obcych twarzy, a może znajomych, może już ich kiedyś mijałam. Szłam przez pasy, dwa auta się zatrzymały. Przez sekundę czas się zatrzymał, aż poszłam dalej..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥