środa, 19 kwietnia 2017

# Play hard - no pain no game + rady co do ćwiczeń

Mówisz że możesz – to możesz. 
mówisz że nie możesz – to nie możesz.  Więc sobie wybierz.
Po chwilowym, albo raczej.. trochę bardzo długim przerwaniu ćwiczeń, postanowiłam wrócić do gry, tyle się działo przez ostatnie miesiące, że po prostu nie miałam na to czasu, a potem szczerze to nie chciało mi się, ponieważ przyzwyczaiłam się znów do nic nie robienia wieczorem i odpoczynku, a do tego moja nieszczęsna kontuzja i ból w dole pleców co jakiś czas, więc wszystko się spieprzyło. Ale już koniec tego dobrego, brakowało mi sportu, znów zaczęłam się czuć trochę gorzej, niż kiedy ćwiczyłam dzień w dzień, bez przerwy. Ostatnio trochę zaczęłam, ale od dziś, chcę znów móc robić to co lubię najbardziej, czyli po prostu trenować, zmęczyć się i czuć dumę, pod koniec dziennego planu, brakowało mi tej satysfakcji pod koniec, naprawdę. Plus mam nadzieje, że uszkodzenie przejdzie. 
Przez 2 lata ćwiczeń, aż do przeklętej kontuzji, czego się nauczyłam ?
1. Nie rób nic na siłę, nie warto, kiedy poczujesz ,że już naprawdę masz dość, a ćwiczenia nie sprawiają ci przyjemności, ale chcesz je dokończyć i robisz to byle jak, przestań bo się uszkodzisz. 
( i będziesz cierpieć na stałe ( bądź nie ) zupełnie jak ja, co jakiś czas,  a uwierzcie to nie jest najprzyjemniejsze uczucie na ziemi )
2. Ćwiczenia rób dokładnie, nie śpiesz się, ale staraj nadążać.
3. Jeżeli nie możesz zrobić całości od razu, zaczynaj tyle razy ,aż w końcu dokończysz.
4. Najlepiej stwórz sobie plan i staraj się go uzupełniać, zobaczysz jak będziesz się cieszyć jak już odznaczysz kolejny dzień.
5. Nie liczy się waga, ale wymiary. 
6. Nie śpiesz się, efekty wymagają czasu, ale ilekroć odznaczysz dzień, jesteś o krok bliżej celu.
7. Powtarzam, rób tyle ile możesz, nie przesadzaj i baw się dobrze.
8. Po prostu rób, nie czekaj.
9. Nie ćwicz za późno, najlepsza pora jest między 19, a 22. Potem musisz mieć czas na chwilowy relaks przed snem, bo nie zaśniesz szybko po takim rozbudzeniu.
10. Kiedy już jednak ćwiczysz późno, nie ćwicz na czczo, ani z bólem brzucha, wołającego o pomstę do nieba o kawałek czegoś do zjedzenia, ćwiczenia nie będą przyjemne, będziesz mieć mniej energii, będziesz mniej zadowolona, i możesz skończyć szybciej z braku sił, tak jak ja zrobiłam to dzisiaj.
11. Więc nie zapomnij czegoś zjeść przed ćwiczeniami.
12. Pij dużo wody. I nie tylko w trakcie ćwiczeń. Codziennie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥