Nie tej z przypadkowych rozmów i pustych spojrzeń.
Szukałam czegoś głębszego - czułości, która nie ucieka, kiedy robi się trudno.
Serca, które czuje, zanim cokolwiek powiem.
Magii - nie tej z bajek, ale tej cichej, prawdziwej.
Zamkniętej w gestach, w byciu obok, w milczeniu, które nie jest puste.
Marzyłam o miłości, która nie musi krzyczeć, żeby była słyszana.
O świetle, które nie gaśnie, nawet gdy świat dookoła przygasa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥
*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥