piątek, 31 października 2025
niedziela, 26 października 2025
piątek, 24 października 2025
niedziela, 19 października 2025
niedziela, 12 października 2025
piątek, 10 października 2025
czwartek, 9 października 2025
środa, 8 października 2025
wtorek, 7 października 2025
W domu też nie było za wiele czułości. Nikt nie okazywał emocji, nie cieszył się z drobiazgów, nie doceniał małych sukcesów. Może to wszystko razem się na siebie nałożyło -mój charakter, ludzie, z którymi się trzymałam, i ta cicha depresja, która zawsze gdzieś tam była. Z natury byłam spokojna, choć czasami aż za bardzo nerwowa, zwłaszcza kiedy coś przeżywałam.
Wszystko odbierałam z podwójną siłą. Gdy kochałam albo naprawdę mi na kimś zależało, miałam wrażenie, że nigdy nie będę dość dobra. I wtedy wolałam się odsunąć. Wolałam cierpieć po cichu, niż ryzykować, że znów ktoś mnie odrzuci. Wiedziałam, jak to boli. Po co więc dokładać sobie więcej?
Znałam swoje korzenie. Wiedziałam, że moja rodzina ma swoje problemy. Ale mimo wszystko bardzo ich kochałam. Czy bałam się próbować? Może tak. Czy to tchórzostwo? Być może.
Czasem co przecieka przez oczy
Usta, palce
I nie ma we mnie pogodzenia, że
Rzeczy jak gdyby przestawały istnieć
A to malutkie jak gdyby jest tu tylko dla otuchy
Bo nie ma ich, jakby tu były na niby
I wciąż mi jest mało
I ponawiam prośby
poniedziałek, 6 października 2025
Niestety wiedziałam jak będzie. Będzie trochę ciszej, trochę smutniej, trochę samotnej. Trochę inaczej.
To jak podróż po nieznanym terenie – uczę się rozpoznawać swoje emocje, nazywać je i akceptować, zamiast uciekać. Zauważyłam, że każdy z tych stanów coś we mnie zmienia, otwiera drzwi do nowych refleksji i pozwala docenić chwile spokoju, kiedy w końcu wraca równowaga. Żałoba nie jest liniowa, nie ma jednego sposobu, żeby ją przejść – i to odkrycie daje mi pewien rodzaj spokoju, mimo że bywa bolesne.
niedziela, 5 października 2025
sobota, 4 października 2025
piątek, 3 października 2025
środa, 1 października 2025
poniedziałek, 29 września 2025
sobota, 27 września 2025
środa, 24 września 2025
Outfit repeater, meal repeater, movie rewatcher – wiem, co lubię
wtorek, 23 września 2025
poniedziałek, 22 września 2025
niedziela, 21 września 2025
sobota, 20 września 2025
czas
piątek, 19 września 2025
piątek, 12 września 2025
Czasem rodzice czy znajomi denerwują się nie dlatego, że ktoś zrobił coś złego, ale dlatego, że patrzą praktycznie. Myślą o obowiązkach, pieniądzach i odpowiedzialności. Każdy ma inne podejście - jedni kierują się sercem, inni rozumem. I czasem te światy się ścierają. Ale to nie znaczy, że ktoś jest zepsuty.
sobota, 9 sierpnia 2025
piątek, 2 maja 2025
nowy początek
Trochę się pogubiłam, ale ważne ,że już się odnalazłam.
Zawsze chciałam być kimś kto niesie światło, inspirować, pisać, trafiać do ludzi samotnych i zagubionych, różnych, szukających nadziei - takich zwykłych - jak ja. Mieć jakiś wpływ. Chyba każdy chciałby go mieć.
Po prostu tworzyć, żeby i może w tym tworzeniu komuś pomóc, co nie jest łatwym zadaniem, ale jest ważnym zadaniem, bo tak jak i ja się czasem gubię, gubi się wielu ludzi.
Najważniejsze jest, aby móc się odnaleźć. Kiedy otacza cię ciemność, twoje myśli, to co przeżyłeś, lęki, cały ten głupi kłamliwy głos - osądu w twojej głowie potrafi przejąć nad tobą władzę, twój najgorszy przeciwnik - Ty sam, najsurowszy sędzia ze wszystkich, potrafi ci wmówić wiele rzeczy, które nie zawsze są prawdą. Pokochać siebie - najtrudniejsze, a jakże najważniejsze zadanie.