czwartek, 9 czerwca 2016

motyle

Dzisiaj przez przypadek tata zabrał mnie na wystawę motyli. Akurat znaleźliśmy się w miejscu, w którym było to organizowane, o dziwo było pusto, tylko ochroniarz pilnował mnie i mojego taty, hah, jakbyśmy mieli to wszystko ukraść.. Na początku trochę krępowałam się robić zdjęcia, ale potem trochę się już ośmieliłam, bo wiedziałam ,że jeżeli ich nie zrobię ,będę potem żałować.. Dlatego się odważyłam. Było to prawie nie duże pomieszczenie, o białych ścianach, a naokoło widniał pas z pojedynczymi gablotami, a w nich zawartymi motylami, różnego rodzaju, jedne były mniejsze, drugie większe, niektóre przypominały ćmy, ale były też takie ,które zdarzało się ,że wyglądem przypominały prawie, że pszczoły.
To trochę smutne, móc oglądać tak piękne motyle, w taki sposób i w takim miejscu.. 
Nie wiem dlaczego, ale  teraz pisząc to, przyszedł mi do głowy tekst "piękno jest ulotne".
Tak, jest. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥