czwartek, 16 czerwca 2016

" nie wiesz co robić, rób dobro "

" Podaruj komuś dobro, a otrzymasz dobro. ;) ♥
— bądź dobry mimo wszystko "

-  by me
Nie wiem czy bardziej można to nazwać szczęściem, czy nieszczęściem, ale bardzo dobrze pakuję się w kłopoty, albo może lepiej było by napisać nędzne sytuacje, zastanawiam się czasem czy to dobrze, czy bardziej ,źle, ale sądzę, że szala nigdy za bardzo się nie przechyli ani w jedną ,ani w drugą i będzie w sam raz. Tak więc co mi się dzisiaj przydarzyło ? Zacznijmy od początku - Ranek. 
W pośpiechu wsiadłam do autobusu, stanęłam przy oknie, przede mną siedziała dziewczyna o brązowych włosach, bordowej bluzce, i bardzo białych zębach, prawie jak z reklamy, a obok niej siedział jakiś chłopak. W myślach wściekałam się ,że nie naładowałam wcześniej mp4, nie miałam co słuchać, a w radiu jak zwykle nic nie leciało, nic co by mi wtedy odpowiadało, albo jedynie słychać było denne reklamy, czy nie ma jakiejkolwiek stacji z samymi piosenkami ? Czasami się zastanawiam i żałuje, że choć jednej takiej nie ma, no bo przecież radio, wydaje mi się ,że powinna być chociaż jedna stacja z muzyką, prawda ? nałogowo lecącą.. :") 
Ale, wracając, po minięciu trzech przystanków, ucieszyłam się ,że większa grupa osób w moim wieku będzie już wysiadać, zamyśliłam się. Za chwilę patrze, na siedzeniu został telefon, dziewczyna jak i chłopak zdążyli już wysiąść, drzwi się zamknęły, a autobus odjechał. W myślach się przeklinałam, że nie zareagowałam wcześniej, ale cóż, bywa. Myślę, chyba mnie porąbało, sumienie wzięło w górę, i postanowiłam go jakoś zwrócić, czyjaś własność - rzecz święta, wzięłam go, i myślę, kto tak blokuje telefon ? komu chce się w ogóle zaznaczać jakieś hasło co ? może i dobrze, ale z drugiej strony dla mnie był problem, nie znałam jej imienia, żadnych numerów do nikogo, a chciałam go jej oddać, a wiadomo, że natrafić na kogoś kolejny raz w autobusie mierzy się z cudem,
szczególnie jeżeli tą osobę widzi się pierwszy raz na oczy.. 
Więc co mi pozostało, skoro zablokowałam go już na maksa i trzeba wpisać pin którego nie mam ? Tata. W sumie, jego kolega. Zadzwoniłam, przyjechali, wzięli telefon, odblokowali i dostałam go wieczorem z powrotem. Zaczęłam szukać w kogoś w kontaktach, niestety brak, zdjęcia, rzecz święta, przepraszam musiałam, na szczęście znalazłam zdjęcie koperty, na której widniało imię i nazwisko nadawcy, jak się domyślacie, tej dziewczyny. Obecnie napisałam do niej na fb, i czekam na odpowiedź, co będzie dalej ? 
nie wiem, ale wiem jedno, chcę go zwrócić jak najszybciej. 
Szczerze, nie rozumiem ludzi, którzy przywłaszczają sobie czyjeś rzeczy, szczególnie jeżeli da się je oddać. Wzięłam go jedynie dlatego, że nie wiem co mogłaby zrobić inna osoba na moim miejscu, i sądzę ,że miałabym wyrzuty sumienia, postępując inaczej, niż postąpiłam.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten post?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz!
(To daje ogromną motywację, a przede wszystkim to fajne uczucie, że ktoś czyta to, co piszesz, i dzieli się się swoją opinią ♥)
Serdecznie dziękuję ♥

*spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane* (ಠ⌣ಠ)
P.s. Nie wiesz co robić rób dobro ♥